Nie tak dawno napisałem notkę, w której ostrzegałem przed polską bylejakością i obłudą.
Minęło kilka tygodni i moje przymyślenia znowu sprawdzają się.
Tylko na jaką skalę!
Okazuje się bowiem, że Polską rządzą zakłamani, wulgarni ludzie o bardzo wątpliwej moralności, hipokryci, karierowicze.
W tej sytuacji wybory zdają się być jedynym logicznym wyjściem z tej sytuacji.
Tak by było może w każdym demokratycznym kraju, ale czy nowe wybory w Polsce coś zmienią?
Wątpię, gdyż problemem, który zżera nasz kraj, jest wszędzie panosząca się bylejakość.
wiara w cudowne „jakoś to będzie”, brak profesjonalizmu, prywata i wulgyryzm.
Stąd też wybory zagwarantują być może zwycięstwo PiS-owi, ale przecież na miejsce ludzi z PO przyjdą PiS-owcy, którzy posiadają dokładnie takie same przywary, jak ich poprzednicy.
Mentalność polska nie widzi bowiem niczego zdrożnego w łamaniu prawa. Przeciwnie. Prywatnie prawie każdy jest dumny z jego łamania. Oczywiście nasza hipokryzja wymaga od nas, abyśmy wymagali jego przestrzegania od naszych wrogów i sąsiadów.
Zresztą ten instrumentalny stosunek do prawa widzimy nawet u byłych sędziów, takich jak chociażby były aparatczyk ZSL-u i PSL-u Wojciechowski, który bez wglądu do akt wydaje na tym Salonie wyroki, ośmieszając tym samym cały aparat sądownictwa.
Ktoś taki może jednak zostać ministrem sprawiedliwości, bo lepszej kadry przecież PiS nie ma.
Rząd polski jest wypadkową polskiego społeczeństwa. A w tym, jak wiadomo, panuje epidemia niekompetencji, braku profesjonalizmu.
Słowa A. Mickiewicza z „Pana Tadeusza” - „Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiądzie. Ja z synowcem na czele i jakoś to będzie“.
Te słowa, wypowiedziane prawie 200 lat temu są aktualne. A przyzwolenie na bylejakosc jest nadal przeogromna.
Stąd słowa św. JP II „musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali” wydają się pochodzić z innej planety. Są Polakowi bowiem całkowicie obce.
Niczego nie nauczyła Polaków tragedia pod Smoleńskiem będąca wynikiem naszej bylejakości i łamania prawa, reguł.
Polak z uporem trzyma się swojej bylejakości.
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze